A może to ty masz problem, bo nie potrafisz znaleźć sobie normalnego faceta? A może po prostu szukasz nie tam, gdzie trzeba?
Oto 11 typów facetów, którymi wzgardzi każda szanująca się kobieta:
I. Oferma. Gdzie nie pójdzie, tam zrobi z siebie pośmiewisko. Jak się nie potknie, to na kogoś wpadnie. Wstydzi się zwrócić kelnerowi uwagę. Nie ma co liczyć, że stanie w obronie dziewczyny. To prędzej jego samego napadną, bo wygląda na ofiarę losu i na pewno nie da sobie rady. Gleba to jego naturalne środowisko. Taki Kubica na prostej drodze, tylko że akurat jego ułomność każdy zauważa.
II. Flegmatyk. "Neutral życiowy". Taki, któremu wszystko obojętne. Zaprasza cię na randkę i usiłuje się dowiedzieć, gdzie chcesz iść. Jak powiesz, że do kina, to nie wybierze filmu, bo lepiej spytać, co ty wolisz. Zdaje się na ciebie, nie podejmuje inicjatywy, najważniejsze jest przecież, że jest z tobą. W restauracji zamówi flaki z olejem, oczywiście jeśli nie masz nic przeciwko. Zanudzisz się przy takim i będziesz odliczać sekundy do śmierci.
III. Sknera. Ze szpar w jego portfelu przebija się światło, a gdy go otwiera, okazuje się, że to nie świecące galeony, a pustka. Ale tak właściwie, to nie brak hajsu cię zraża. W końcu powinnaś się wstydzić, jeśli lecisz tylko na to. Każdą, zarówno materialistkę, jak i szczerze zainteresowaną laskę może odpychać fakt, że facet skąpi wszystkiego. Dzień kobiet to święto komunistyczne, dlatego nie dostaniesz od niego choćby złamanego kwiatka. Walentynki to kolejny hamerykański wymysł, więc wybij sobie je z głowy. To nic, że na dobrą sprawę walentynki powinno się obchodzić cały rok. On nigdy nie pomyśli o tym, żeby gdzieś cię zabrać. I przecież wiadomo, że nie musi inwestować w ciebie, ale mógłby chociaż zainwestować w wasz związek i pokazać ci, że cię docenia. O tym nie pomyśli, ale z chęcią uciuła parę groszy, żeby mieć czteropak Warki na wieczór. Może da ci łyka, jak ładnie poprosisz.
IV. Brudas. Przyznaj, widok spoconego gościa, który właśnie wrócił z treningu, albo umorusanego, który naprawiał wóz przyprawia cię o dreszcze. Ale co innego, kiedy masz do czynienia ze śmierdzielem. "Bo facet nie musi się codziennie myć. Majtki i skarpetki przecież zawsze można odwrócić na lewą stronę. A T-shirt można przewietrzyć. Zanieczyszczanie środowiska poprzez odsłonięcie pach, a także chodzenie w pożółkłym podkoszulku jest męskie. Prawdziwy facet nie używa perfum, ma tylko żel pod prysznic", przy czym jeden starcza mu na 4 miesiące. "Dbanie o wygląd? A co, ja baba jestem?"
V. Kobiecy. Najlepiej czuje się w towarzystwie dziewczyn, bo może z nimi porozmawiać o nowych trendach, o maseczkach i modnych w tym sezonie fryzurach. Nie można powiedzieć, że jest zaniedbany, jak typ nr 4, ale prezentuje drugą skrajność. Ma piskliwy głosik i myśli, że ma dobrĄ dykcjĘ. Podoba się gejom, ale mimo wszystko nigdy nie przyzna się sam przed sobą do tego, że jest jednym z nich. Sprawa wygląda tak, że chyba wszyscy to wiedzą oprócz niego.
VI. Ważniak. Wszystko wie najlepiej, wymądrza się na każdym kroku, bo jest specjalistą w każdej dziedzinie. Za nic w świecie nie przyzna, że na czymś się nie zna, za to nie omieszka się wypowiedzieć. Patrzy na ciebie z pogardą. Bo reszta świata na pewno nie jest taka mądra, jak on. A mimo to leci na ciebie. Może myśli, że jesteś "na poziomie", a może po prostu ma pewność, że w niczym go nie zagniesz.
VII. Głąb. Żadna kobieta nie spojrzy na osobnika płci przeciwnej, który nie potrafi jej niczym zaimponować. Bycie ważniakiem jest złe, ale z drugiej strony, ciężko być z gościem, który jest głupi jak lewy but. Jeśli facet nie ma nic z guru, to marny jego los. Nic tak nie pociąga kobiet, jak wyważona inteligencja.
VIII. Ten, któremu na tobie bardzo zależy. Tak bardzo, że na smsy odpowiada z prędkością światła. Jeśli nie odpiszesz w przeciągu 15 minut, zacznie wydzwaniać, bo boi się, że go olałaś. Odprowadzi cię do domu, skmini drogocenne notatki i przyniesie ci je w zębach, będzie zamiatał chodnik, po którym masz stąpać - jest na każde twoje pierdnięcie, choćbyś pierdnęła w środku nocy, bo potrzebujesz wsparcia, on przydrepta do ciebie w piżamie, żeby móc podziwiać, jak pięknie wyglądasz gdy płaczesz. To takie słodkie z jego strony, że zrobi dla ciebie wszystko, albo nawet więcej. On stracił głowę, a ty, podła istoto, śmiesz widzieć w nim jedynie dobrego przyjaciela...
IX. Psychopata. Nigdy w żaden sposób nie dałaś mu żadnych sygnałów, a mimo to on sobie ciebie upatrzył. Śledzi cię, a ty dowiadujesz się o tym dopiero pod domem. Wie o tobie wszystko, nawet to, czego nikomu nie mówisz. Zna miejsca, w których bywasz i wie, o jakiej porze dnia można cię tam spotkać. Wysyła sekretne liściki. Dzwoni, żeby posłuchać twojego wystraszonego głosu. To go podnieca.
Stoi pod twoim oknem. Opowiada waszym wspólnym znajomym, że jesteście razem, a jeśli dasz mu w najdelikatniejszy nawet sposób do zrozumienia, że coś sobie uroił, to zapragnie cię zniszczyć. Gość przerażający. Najprawdopodobniej mama go nie kocha.
X. Kochający za dwoje. Dla tych kilku chwil, kiedy obdarzasz go wymuszonym uśmiechem potrafi znosić twoje humorki i przyjmować baty. Jest potulny do tego stopnia, że czasem aż robi ci się go żal. Daje sobą manipulować i wykorzystywać się na każdym kroku. Obcięłaś mu jaja już dawno temu, więc jest twój. Nigdzie nie pójdzie, bo żadna inna go nie zechce, a ty prędzej czy później też go rzucisz, wciskając mu historyjkę, że "nie zasługiwałaś na niego", a prawda jest taka, że po prostu potrzebujesz faceta z krwi i kości.
XI. Ten, który ma małego. Zwykle można się o tym przekonać jeszcze na długo przed tym, jak ściągnie majtki. Gość ewidentnie niedowartościowany. Lepiej nie zgadywać, jaki mógłby być w łóżku. Sam natomiast doskonale wie, że jest słaby, dlatego woli mieć dziewicę, która jeszcze nie jest w stanie dobrze ocenić jego... "jakości". Seks? Jak coś, to dopiero po ślubie, czyli wtedy, kiedy będzie ci ciężej się od niego uwolnić, jak już przekonasz się, że mu nie staje.
Ewentualnie: nie przypuszczasz, że mógłby mieć małego, dopóki nie zobaczysz. A wtedy - i tak w końcu go rzucasz.
Jeśli jesteś dziewczyną i masz albo będziesz miała do czynienia z którymś z typów - CHODU.
Kobiet na świecie jest więcej niż mężczyzn, ale bez względu na to trzeba się cenić. Za każdym razem, kiedy w drogę wejdzie ci jeden z przedstawionych wyżej typów - kup sobie kota, ale pod żadnym pozorem nie wiąż się z nim. Dzięki gromadce kotów nigdy nie powiesz, że jesteś samotna, a dodatkowo uchronisz się przed koszmarem.
Jeśli wśród powyższych przykładów zobaczysz jak na dłoni swoją własną charakterystykę - wiedz, że pora coś zmienić. Jednak istnieje tylko jakieś 0,0000001% szansy, że po przeczytaniu tego postanowisz przestać postępować według tych schematów i na świecie będzie o jednego fajnego faceta więcej (tak, wiem, łudzę się, ty na pewno nie masz wad).










o matko, najgorsi są wlasnie psychopaci stalkerzy, dwa razy w moim krotkim zyciu trafil mi sie idiota natret, za drugim razem zminialam numer telefonu i nie wychodzilam sama po ciemku!
OdpowiedzUsuńNajgorzej, gdy facet łączy w sobie cechy kilku opisanych przez Ciebie typów ;) Wtedy najlepiej stworzyć kilometrowe pole minowe od miejsca zamieszkania :D
OdpowiedzUsuńFajnie się to czyta z perspektywy faceta nie mającego ze sobą (i relacjami z kobietami) problemów :d. Dodałbym jeszcze typowego maminsynka i komputerowego maniaka, dla którego gra w "smoki" po 12h dziennie jest normalna.
OdpowiedzUsuńo maminsynkach i nieporadnych chłopcach też kiedyś pisałam, ale chyba trochę poważniej. ogólnie mówiąc, faceci to temat rzeka ;)
OdpowiedzUsuńTemat rzeka...no widzisz a potocznie mówi się o nas, że jesteśmy prości jak kij od miotły ;).
OdpowiedzUsuń