niedziela, 9 czerwca 2013

Nawet Oleandrra czasem ma doła i bredzi.

Sesja zbliża się wielkimi krokami, zatem wyciskamy każdą chwilę jak cytrynę - do ostatniej kropli, nie gardząc nawet pestkami.
Udało mi się wygonić deszcz, zatem znów często spaceruję, mielę i mielę ten Kraków. Pozuję do zdjęć i snuję wakacyjne plany.
Boję się to przyznać, ale muszę spojrzeć prawdzie w oczy: od kilku dni jestem pusta, niezainteresowana tym, co mnie otacza i wyczerpana. Truskawki z nutellą na chwilę poprawiają mi nastrój, ale na dłuższą metę tak się nie da. Potrzebuję prądu. Jakiegoś impulsu. Muszę się naładować, gdzieś wyjechać. Póki co, mało mam do powiedzenia. Za to mam trochę do pokazania ;-)












Ktoś mi podpowie, co robi normalny, zdrowy człowiek, kiedy dosięga go tak żałosny nastrój, jak ten mój? W dodatku, zdaje się, bez powodu.

13 komentarzy:

  1. Świetne zdjęcia :) Mam takie pytanko Kraków jest Twoim rodzinnym miastem czy mieszkasz tam ze względu na studia? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jest moim rodzinnym miastem, przeprowadziłam się tutaj głównie ze względu na studia, ale teraz już nie wyobrażam sobie wrócić tam, skąd przybyłam ;)

      Usuń
  2. truskawki z nutella zawsze poprawią humor, mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale Ty jesteś śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W Krakowie byłam raz i to jedynie przejazdem, czego niesamowicie żałuję. Po 2h spaceru stwierdziłam, że muszę koniecznie tam wrócić :) Co do kiepskiego samopoczucia. Pozwól sobie na jeden dzień w samotności poroztrząsać albo w ogóle nie myśleć i oglądać film/czytać książkę. Odpocznij. A kolejnego dnia polecam poczytanie motywujących wpisów (znajdziesz je u Krufkowo mi!; Bo ma być mrucznie i Ania Maluje) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, przydałoby się mieć taki dzień dla siebie. ale przede mną dwa poważne egzaminy, więc dopiero po nich będę mogła zająć się sobą.
      a blogi, które wymieniłaś znam, a Ania Maluje, czy Krufkowo mi! - zdecydowanie podnosi mnie na duchu.

      Usuń
    2. Ojejkuuuuu! :)

      PS Jesteś już po egzaminach?

      Usuń
  5. Nie martw się, to normalne... Jesteś kobietą, to wiele tlumaczy... Mnie też to spotyka i to niesamowicie często. Najbardziej w tym wszystkim szkoda mi mojego TŻ... ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale jesteś śliczna :) studiujesz w Krakowie? Ja też!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. btw może jakaś kawka w kra w najbliższych dniach?
      jakby co happieratlife(@)gmail.com

      Usuń
  7. Rozumiem Cię, sama mam takie wahania nastrojów od kilku dni i nie wiem dlaczego. Jak znajdziesz złoty środek - podziel się :)
    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam tę ulicę. Ale zawsze uważałam, że jest ona bardzo niefotogeniczna. A za twoją sprawą, nawet-nawet dobrze wygląda :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń