parasolki były złożone, a krzesła związane sznurkiem - nielegalna posiadówa w "kohi fewen"
czego to stanie w korku nie robi z człowiekiem...
piercing.
danie wegetariańsko-chińsko-indyjsko-włoskie
W poniedziałek będzie morze! Weekend zatem minie nam pod znakiem przygotowań do podróży. Mam w planach zrobić listę rzeczy do spakowania i zrobienia przed wyjazdem, bo boję się, że o czymś zapomnę. Mam nadzieję, że będą to wszelkiego rodzaju stresy i humorki ;-). Bo najważniejszą pozycją na tej liście jest oczywiście dobre nastawienie.
Dopiero dziś kupiliśmy bilety ąpenerowe z nadzieją, że tych kilka zespołów, dla których tam jedziemy, nas nie zawiedzie. Tak czy inaczej, zamierzamy się dobrze bawić. Nie mogę się doczekać! Nie wiem, jak będzie wyglądała sprawa z internetami, ale tak czy inaczej - spodziewajcie się obszernej relacji. Będzie bajkowo!
Jeśli ktoś jeszcze chce, ślijcie na czyn.wiosne@gmail.com swoje adresy. Kilka z was wyraziło chęć otrzymania ode mnie pocztówki, ale to za mało! Chciałabym wysłać ich jak najwięcej. Uważam, że to bardzo fajna inicjatywa - może nie służy niczemu wielkiemu, ale mam nieodpartą chęć wywołać na waszych twarzach wakacyjny uśmiech :-). Cieszmy się latem.
Ps. Jeśli ktoś szuka pomocy w tworzeniu szablonu, to polecam się, bo po ostatnich przejściach stałam się specem.
Ps2. W trakcie mojego pobytu nad morzem ma zostać na zawsze usunięta opcja "obserwowania" oraz Lista czytelnicza, która umożliwia wszystkim śledzenie nowości na tym blogu, zatem zamiast dodawać się do obserwatorów, polecam np. śledzić mojego bloga na bloglovin':
Wow troszkę Was kosztowały te bilety :P Życzę miłego wyjazdu, bawcie się dobrze :) Koncerty fajna sprawa. A co do matmy to ja siebie swoim wynikiem tez zaskoczyłam :D I dziękuję ;)
Na łuctoku byłam raz, kilka lat temu - dawno i nieprawda. Teraz cholernie mi daleko na tego typu imprezy. Nie moje klimaty. A co do postcrossingu, to jak tylko wrócę - zaczynam się w to bawić.
a co cię to obchodzi? to twoje zmartwienie, czy mnie stać, czy nie? :O
nie wnikam, na jakiej podstawie oceniasz życie innych ludzi. powiedziałabym raczej, że jak się nie ma nic ciekawego do robienia w życiu, to się wylewa jad na cudzym blogu ;). jedni prowadzą szczęśliwe życie, inni piszą idiotyczne i zawistne komentarze. ktoś musi mieć takie durne problemy, żeby inni mogli ich nie mieć. zatem nie chcę cię tu więcej widzieć, a każdy twój następny komentarz tego typu zostanie bezwzględnie usunięty. to mój blog i nie ma tu miejsca dla hejterów, których w dodatku interesuje stan mojego portfela, kasiu, basiu, czy stasiu.
Dzięki temu, że uwielbiam i odwiedzam bloga Krufki, trafiłam od Ciebie :) I od razu dodaję do obserwowanych i na bloglovin :) Wow, super wyjazd nad morze, kurcze jak ja dawno tam nie byłam ;))
Ja chcę, ja chcę, ja chcę pocztówkę! Fajnie Wam, zazdroszczę morza <3
OdpowiedzUsuńWow troszkę Was kosztowały te bilety :P Życzę miłego wyjazdu, bawcie się dobrze :) Koncerty fajna sprawa.
OdpowiedzUsuńA co do matmy to ja siebie swoim wynikiem tez zaskoczyłam :D I dziękuję ;)
w tym roku bilety są droższe niż w poprzednich latach, bo Rihanna. ale oby się opłaciło!
Usuńdziękuję.
mogłabyś zrobić posta jak tworzyć szablon:)
OdpowiedzUsuńOpener, phi :) Na Uctok z bratem jedź! :)
OdpowiedzUsuńA na kartkę z Indii znam tylko jeden sposób :) POSTCROSSING :D
Na łuctoku byłam raz, kilka lat temu - dawno i nieprawda. Teraz cholernie mi daleko na tego typu imprezy. Nie moje klimaty.
UsuńA co do postcrossingu, to jak tylko wrócę - zaczynam się w to bawić.
mnie niestety opener w tym roku ominie, przez obronę dyplomu:( opisz koniecznie jak było!:)
OdpowiedzUsuńobrona to nie przelewki, także rozumiem.
Usuńopiszę wszystko, oj opiszę :)))
stać cię na taki bilet było?
OdpowiedzUsuńps. jak się nie ma nic ciekawego do robienia w życiu to się zostaje celebrytą, ewentualnie się bloga prowadzi. pozdrawiam. kasia.
a co cię to obchodzi? to twoje zmartwienie, czy mnie stać, czy nie? :O
Usuńnie wnikam, na jakiej podstawie oceniasz życie innych ludzi. powiedziałabym raczej, że jak się nie ma nic ciekawego do robienia w życiu, to się wylewa jad na cudzym blogu ;). jedni prowadzą szczęśliwe życie, inni piszą idiotyczne i zawistne komentarze. ktoś musi mieć takie durne problemy, żeby inni mogli ich nie mieć.
zatem nie chcę cię tu więcej widzieć, a każdy twój następny komentarz tego typu zostanie bezwzględnie usunięty. to mój blog i nie ma tu miejsca dla hejterów, których w dodatku interesuje stan mojego portfela, kasiu, basiu, czy stasiu.
Jak się nie ma nic ciekawego do robienia w życiu, to się zostaje hejterem.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńMiłej zabawy :). Wypoczywaj i baw się dobrze, Jaskółko, chyba nawet nie znam Twojego imienia :).
OdpowiedzUsuńnazwa jask-olka nie wzięła się przypadkiem :)
Usuńdzięki! <3
No przecież, że Ola! :) Ja za pierwszym razem po prostu strzeliłam, że Aleksandra, a że Jaskółka nie zaprzeczyła... ;)
UsuńDzięki temu, że uwielbiam i odwiedzam bloga Krufki, trafiłam od Ciebie :) I od razu dodaję do obserwowanych i na bloglovin :) Wow, super wyjazd nad morze, kurcze jak ja dawno tam nie byłam ;))
OdpowiedzUsuńwitam :)
UsuńMam nadzieję, że wyjazd był udany i czekam na relację :) Pomysł z pocztówkami - REWELACJA! :)
OdpowiedzUsuń